Lubię czasami zmieniać wygląd zwykłego lakieru do paznokci dodając do niego topper.
Zawsze to jakaś odmiana. Podczas jednych z poprzednich zakupów lakierowych skusiłam się na top coat Vipera z serii Rulette numer 37.
Cała kolekcja składa się z 15 lakierów w skład której wchodzi 8 brokatowych top coatów oraz 7 lakierów bazowych.
Kiedy pierwszy raz zobaczyłam tą kolekcję w internecie muszę przyznać, ze strasznie się na nią napaliłam ;-)
Wymarzyłam sobie topper numer 40 przypominający kształtem i kolorystyką confetti.
Niestety z tych upatrzonych w sklepie udało mi się dostać jedynie numer 37.
Są to czarne drobinki o bardzo nieregularnych kształtach w połączeniu z czerwonymi heksami. Oba rodzaje drobinek są matowe. A całość zanurzona jest w przezroczystym lakierze.
Top bardzo łatwo aplikuje się na paznokciach, a drobinki idealnie przyczepiają się do pędzelka i przenoszą z niego na płytkę paznokcia.
Pędzelek jest miękki i bardzo dobrze dopasowuje się do kształtu paznokcia.
Czas schnięcia topu jest dość przeciętny. Nie możemy niestety liczyć na to, ze po 60 sekundach wrócimy do normalnego funkcjonowania. Jednak spokojnie kilka minut nam wystarczy i top zasycha.
Utrzymuje się do 4 dni bez jakichkolwiek uszkodzeń na paznokciach.
Dla mnie bardzo dużym plusem, jest też fakt, że drobinki bardzo dobrze spajają się z lakierem i po zaschnięciu nie odstają os płytki paznokcia i się nie zadzierają z lakieru.
Niestety wykończenie całości jest dość zmatowione, więc żeby uzyskać efekt błyszczących paznokci warto pokryć całość topem nabłyszczającym.
I jak Wam się podoba ten top?
buziaki,
Michałosia
ja bym zrobiła całe czarne;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ciekawe topy!
OdpowiedzUsuńTop ciekawy, bardzo chciałam mieć ten kolorowy z vipery ale niestety stacjonarnie ich nie znalazłam. Nałożyłabym go na jaśniejszą bazę bo czerwień i czerń na niektórych paznokciach giną :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba ;) też go mam, ale jeszcze nie używałam ;p
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze go nie wypróbowałam, wstyd!
OdpowiedzUsuńHihihi pisałam o nim wczoraj :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie toppy :D.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie zachwycił ;/
OdpowiedzUsuńAkurat ten topper mi nie przypadł do gustu :D Ale widziałam inne i zdecydowanie bardziej mi się podobały :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :) Vipera ma ciekawe lakiery :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Ale zdecydowanie bardziej podoba mi się na czerwonym lakierze ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie go kupiłam z dwoma innymi :) Dzisiaj właśnie mam jeden z nich na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle:)
OdpowiedzUsuńSwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda. Pierwsze skojarzenie z piosenką Lady Pank "Marchewkowe pole". Bardzo lubię odważne kolory.
OdpowiedzUsuńPrzedziwne:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się !:)
OdpowiedzUsuń