piątek, 13 grudnia 2013

Palmer's Bust Cream czyli jak Michałosia za biust się wzieła

Macie kompleksy ? ;-)
nie oszukujmy się ... każda z nas je ma ;-)
Moim największym jest biust :-)
Zawsze i wszędzie jestem w stanie się do tego przyznać i nie jest to dla mnie żadna ujma.
Mam skromniutkie A więc dzielnie podkreślam je push-upami :-)
Ale wiadomo nie sam stanik ale i pielęgnacja jest ważna.

Na naszym październikowym spotkaniu blogerek w Warszawie gościem były przedstawicielki firmy Palmers.
Każda z nas miała wcześniej możliwość zapoznania się z kosmetykami firmy i wybraniem sobie tego wymarzonego jako upominku.

Po przejrzeniu listy bez zastanowienia mój wybór padł na Bust cream z witaminą E, kolagenem i elastyną. Czyli krem ujędrniający do biustu.
Efektów w stylu Natalia Siwiec się nie spodziewałam ;-) Na szczęście bo bym się musiała rozczarować ;-)



Skład:




Krem zapakowany jest w miękką tubkę o pojemności 125 g.
Ma za zadanie ujędrnić i napinać skórę wokół biustu. Zwiększyć elastyczność skóry oraz poprawić wygląd biustu poprzez zwiększenie jego elastyczności i jędrności.
Krem - żel jest połączeniem czystego masła kakaowego, masła shea, witaminy E, kolagenu i elastyny.




Krem ma dość gęstą konsystencję, ale bardzo szybko i równomiernie rozprowadza się na skórze nie pozostawiając na niej żadnych wyczuwalnych filmów.
Skóra po użyciu jest nawilżona i niesamowicie miękka w dotyku.
Produkt tworzony był z myślą o kobietach po okresie ciąży i karmieniu piersią jak i po utracie wagi.


Jeżeli którakolwiek z Was liczyłaby na spektakularną zmianę rozmiaru piersi, z góry powiem że nie ma co się łudzić ;-)
Cudów nie ma i żaden kosmetyk nie powiększy nam biustu. Ale tak jak to uczynił krem do biustu Palmer's po dwóch miesiącach stosowania możemy w przypadku tego kosmetyku liczyć na nawilżenie, poprawę elastyczności skóry i jej ujędrnienie. I są to efekty naprawdę widoczne.
Systematyczne używanie kosmetyku dwa razy dziennie nie powiększyło mi rozmiaru A ale zdecydowane ujędrnienie skóry spowodowało, ze biust sprawia wrażenie bardziej jędrnego i uniesionego przez co trochę większego :-)
I o to mi chodziło :-)



Produkt jest bardzo wydajny a opakowanie 125 g przy systematycznym stosowaniu powinno nam wystarczyć na około 3 miesiące.
Cena za opakowanie w zależności od apteki waha się od 25 zł do nawet 35 zł.
Przy stosowaniu kilku produktów przeznaczonych do pielęgnacji biustu ten chyba najbardziej mi podpasował i mam zamiar używać go nadal.
Tym bardziej, ze po za widocznymi efektami dużą przyjemnością jest też cudowny kakaowy zapach kosmetyku.


buziaki,
Michałosia

7 komentarzy:

  1. Nie znam tych produktów, ostatnio dostałam kilka próbek, muszę przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No no blog cudowny! ; 0 Notka wspaniała, krem świetny < 3 .
    Zapraszam do siebie na nowo odświeżony blog : http://vizualny-swiat.blogspot.com/ Oraz info! : *
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że krem się tak dobrze sprawdził i w dodatku ten zapach musi być bardzo ładny!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcę go ! Musze kupić jak będę w pl (obym nie zapomniala ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znałam wcześniej, ale tak interesująco brzmi, że chętnie wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie zaczęłam stosować. Biust rozmiar 75E, nie zależy mi na efekcie push-up ale na jędrności, gdyż ubytek wagi pewnie zrobi swoje. Jak na razie pochwalam zapach i konsystencję, fajnie się aplikuje na skórę, nie pozostawia tłustego filmu na naskórku. Zobaczymy co będzie dalej :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...