Po raz kolejny postanowiłam poszaleć ze swoimi paznokciami i dzisiaj zagościł na nich różowy french.
Jak dla mnie efekt wyszedł bardzo fajny i już mam w planach poeksperymentować z innymi kolorkami:-)))
Jeżeli chodzi o lakier...jest to "dzieło" pewnej małej dziewczynki która bardzo się kiedyś u mnie nudziła i postanowiła zmieszać mój krwistoczerwony lakier z białym lakierem do french'a właśnie.
Pierwszy moment to był dla mnie szok;-) zwłaszcza ze oba lakiery były nowe i nie używane.
Po pewnym czasie doszłam jednak do wniosku, że nowy kolor wyszedł całkiem fajnie.
Zamiast dwóch lakierów mam więc teraz jeden w odcieniu neonowego różu;-)
Upatrzyłam już dwa kolejne lakiery i jutro mam nadzieję je wreszcie kupić:-)
Kolorki typowo jesienne...mimo, że na weekend zapowiadają pogodę jak w lecie;-)
piękny :))
OdpowiedzUsuń