Peeling z błotem z Morza Martwego od Apis.
Opis opakowaniowy i skład:
Kosmetyk standardowo znajduje się w plastikowej tubce. Czasami tak sobie myślę jak to fajnie byłoby gdyby producenci wpadali na pomysł aby peelingi do stóp umieszczać w słoiczkach ;-)
O ile łatwiej byłoby się dostać do kosmetyku, a tak to człowiek musi się tej tubki naściskać, nawyciskać i naugniatać żeby coś z niej się wydostało.
Małym zaskoczeniem w tym kosmetyku była dla mnie jego konsystencja. Nie jest on bardzo zbity ani też wyjątkowo rzadki. Zdecydowanie jest bardziej płynną wersją standardowych peelingów.
Pachnie ... błotkiem :-) Mimo to zapach jest delikatnie wyczuwalny i nie jest uciążliwy dla naszego nosa :-)
Peeling zawiera w sobie bardzo delikatne drobinki lawy wulkanicznej odpowiedzialne za wygładzanie skóry.
Podczas wmasowywania odnosi się wrażenie jakbyśmy wcierały w stopy piasek na plaży.
Jest to bardzo delikatne ścieranie, więc raczej kosmetyk nadaje się do profilaktycznej pielęgnacji a nie do zadań specjalnych. Jeżeli nie mamy w planach porządnego zdzierania naskórka to da sobie radę z peelingowaniem.
Po zmyciu kosmetyku stopy są wyjątkowo miękkie i nawilżone i faktycznie tak jak obiecują nam na etykietce odczuwa się odprężenie i uczucie zdjęcia jakiegoś ciężaru ze stóp. Fanki szpilek wiedzą o czym mówię ;-)
Za 100 g kosmetyku zapłacimy około 17 zł.
Peeling już jakiś czas temu dostałam do wypróbowania od Pani Uli ze sklepu naturica.pl.
Buziaki,
Michałosia
o zapach musi być przyjemny:D błotkoooo
OdpowiedzUsuńfajny pościk a kosmetyk widzę pierwszy raz
właśnie fajny jest :-) mi się troszeczkę kojarzy z czasami dzieciństwa ;-)
UsuńZaciekawiłaś mnie tylko peelingiem.
OdpowiedzUsuńa ja w tym poście tylko o peelingu pisałam ;-)
UsuńCiekawy produkt z tym jeszcze błotem brzmi kusząco
OdpowiedzUsuńbłoto zawsze jest kuszące ;-)
UsuńChętnie bym wypróbowała, bo nie znam tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała okazję wypróbować to polecam, bo mają kilka fajnych kosmetyków w ofercie ;-)
UsuńUwielbiam APIS i tu widzę u Ciebie kolejny fajny produkt od nich :)
OdpowiedzUsuńJa z APIS'em mam mieszane uczucia ;-) lubię ich kosmetyki do pielęgnacji ale kompletnie nie podchodzą mi te przeznaczone do włosów :-)
UsuńNie spotkałam się z tym peelingiem, ale co do jednego się zgodzę - słoiczki byłyby wygodniejsze w użyciu :D
OdpowiedzUsuń_________________________________
Zapraszam wszystkich na moje pierwsze rozdanie: http://borsuk-testuje.blogspot.com/
U mnie czeka cierpliwie na swoja kolej :)
OdpowiedzUsuńlubię tą markę :)
OdpowiedzUsuńskoro ściera delikatnie to nie dla mnie... ciągle szukam jakiegoś dobrego, mocnego peelingu do stóp :)
OdpowiedzUsuńEh, czuję, że dla mnie byłby zbyt delikatny- mam dość szorstką skórę na piętach :/
OdpowiedzUsuńZnam go i lubię, jednak racja- do zadań specjalnych nie bardzo się nada;)
OdpowiedzUsuń