Był to aloesowy szampon do włosów który znalazł się również w moich ulubieńcach 2013 roku jak i chusteczki peelingujące.
A dzisiaj kolej na nawilżającą odżywkę zwiększającą objętość włosów.
Opis z opakowania :
Skład: Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Cetyl Alcohol, Lauryl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Argania Spinosa Kernel Oil, Hydrolyzed Wheat Protein, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Hydrolyzed Silk, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Amodimethicone, Cetrimonium Methosulfate, Propylene Glycol, Trideceth-12, Quaternium-91, Lecithin, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Citric Acid, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Sodium Phylate, Parfum
Kosmetyk znajduje się w plastikowej bardzo miękkiej tubce zamykanej na zatrzask, dzięki czemu bardzo łatwo wydostajemy go z opakowania.
We wszystkich kosmetykach equilibra bardzo podoba mi się to, że mają jedną wspólną szatę graficzną.
Patrząc na opakowanie od razu wiem, ze jest to ich kosmetyk:-)
Odżywka posiada gęstą kremową konsystencję, o bardzo przyjemnym delikatnym zapachu.
Z łatwością rozprowadza się na włosach, nie spływając z nich.
Po użyciu włosy są bardzo miękkie, lekko odbite od nasady skóry głowy, ale nie są obciążone.
Bardzo łatwo się układają i są wyraźnie są nawilżone. Jakiś spektakularnych efektów zwiększenia objętości po jej użyciu nie zauważyłam, w moim przypadku to chyba nawet dobrze, bo i tak nie radzę sobie momentami z objętością moich włosów. Ale sporym plusem jest bardzo fajne nawilżenie które zdecydowanie pozytywnie wpływa na wygląd moich loków. Po jej użyciu loki są sprężyste, ładnie się układają i mniej puszą.
Z szerszą ofertą możecie zapoznać się tutaj lub zapraszam na post o chusteczkach peelingujących i szamponie .
200 ml odżywki kosztuje od 18 zł do 20 zł . I oczywiście jak Wam już we wcześniejszych postach wspominałam trzeba jej szukać w dobrych aptekach lub w Super Pharm :-)
A na koniec, zdjęcia poglądowe jak obecnie po dwóch latach "świadomej pielęgnacji" czyli nawilżaniu, olejowaniu itd, itd wyglądają moje loczki :-)
Po sfilcowanym pudlu na szczęście już zostało tylko wspomnienie ;-)
buziaki,
Michałosia
śliczna masz włoski musze sama ją wypróbować
OdpowiedzUsuńjak będziesz miała okazję to polecam :-)
Usuńo ja cie...ale Ty masz piękne loki!!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę szczerze..
a ile się trzeba namęczyć , żeby je do ładu doprowadzić ;-) Ale dziękuję Ci bardzo :-*
UsuńJaki Aniołeczek z Ciebie :D
OdpowiedzUsuńhaha tak Nimvuś straszny ;-) Czasami znajomi się śmieją jak mi baby hair staną pionowo bo się zaczynają kręcić , że Miśka rogi pokazuje ;-)
UsuńA mnie zapach tej odżywki zupełnie nie dopowiada, podobnie z resztą jak działanie. Mam po niej straszliwą 'szopę' ba głowie.
OdpowiedzUsuńPrzez kręcone włosy z szopą niestety walczę na co dzień. U mnie jednak ona szopowiska na głowie nie powodowała :-)
UsuńMasz prześliczny skręt włosów :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam produktów tej firmy. Ostatnio dużo o niej czytam pozytywnych opinii :) Muszę tylko znaleźć informacje czy testują na zwierzętach - jeżeli nie, to biorę się za poszukiwania produktów! :)
Dziękuję :-) Własnie co do testów nigdzie nie mogę znaleźć informacji
UsuńSkręt włosów cudny :)
OdpowiedzUsuńco do odżywki nie polubiłam jej :( ona moim włosom nie pod pasowała szampon bardzo lubię
a mówiłam, że włosiska już są inne ;-)
UsuńFajnie natknąć się na recenzję tej odżywki, recenzji szamponów jest mnóstwo ale dopiero u Ciebie przeczytałam o odżywce :)
OdpowiedzUsuńNo to się cieszę :-)
Usuńale masz piękne włosy :))
OdpowiedzUsuń