Wiadomo, ze nie chcemy żeby nam się coś pod spodniami odcisnęło, chcemy żeby podkreślały nasze atuty, nie wystawały a do tego były jeszcze wygodne.
Tak samo jest z bazą pod makijaż. Ma kamuflować to co trzeba, uwydatniać atuty, współgrać z podkładem i zapewniać uczucie piękna i komfortu przez bardzo długi czas...
Lubię kosmetyki Joko, lubię Virtuala dlatego też kiedy podczas zakupów w jednej z drogerii w szafie Vrtual wybierałam nową kolorówkę postanowiłam zwrócić też swoją uwagę na beztłuszczową bazę wygładzającą.
Takim to sposobem wylądowała w moim koszyczku z zakupami.
Skład:
Beztłuszczowa silikonowa baza pod makijaż. Idealnie matuje dzięki silikonowym polimerom.
Tuszuje drobne niedoskonałości skóry, ujednolica koloryt cery.Nadaje skórze jedwabistą gładkość. Wzmacnia efekt podkładu oraz ułatwia jego rozprowadzanie. Skóra staje się bardziej miękka i wygląda młodziej.
Bazę można stosować także samodzielnie, bez podkładu. Błyskawicznie wygładza i ożywia skórę, która wygląda świeżo i promiennie.
Kosmetyk kupujemy w plastikowej tubce z zakrętką.
Szpiczasta, wąska końcówka aplikuje mniejsze ilości kosmetyku dzięki czemu nie może nam się jej wycisnąć za dużo.
Baza jest formą gęstego bezbarwnego żelu. Bardzo dobrze rozprowadza się po powierzchni skóry.
Wygładzając wszystkie niedoskonałości oraz nie powoduje zapychania. Niestety sporym jej minusem jest fakt, że dość długo wchłania się w skórę, wydłużając czas wykonania makijażu. Natomiast po wchłonięciu bardzo łatwo rozprowadza się na niej podkład.
Niestety nie udało jej się utrzymać efektu nieskazitelnego makijażu na dłuższy czas. Właściwie ten sam efekt do poprawki mam kiedy używam samego podkładu bez bazy. A właśnie od takiego kosmetyku oczekuję gwarancji, że podkład utrzyma mi się na skórze przez cały dzień.
Kolejnym minusem który niestety dość szybko udało mi się zauważyć to nadmierne świecenie się skóry po użyciu tego kosmetyku. Osobiście mając suchą skórę nie mam zbyt dużego problemu ze świeceniem i nie zawsze muszę sięgać po kosmetyki matujące. Ta baza jednak potęgowała ten efekt, przez co kilkakrotnie w ciągu dnia muszę matowić skórę pudrem.
Dodatkowo mam wrażenie, ze produkt jest niemiarodajny z wydajnością w stosunku do ceny.
Opakowanie 15 ml kosztuje 16 zł. I wydaje mi się, ze starczy na niewiele ponad miesiąc ponieważ już zaczynam dobijać do dna.
Tego samego dnia kupiłam trzy kosmetyki JOKO. W dwóch z nich już się zakochałam, ale ten jeden - baza wyjątkowo mnie rozczarował. Liczyłam jednak na coś znacznie lepszego. Tym bardziej, że często sięgam po ich podkłady i są jednymi z lepszych którym udaje się fajnie dopasować do mojej cery.
A tu niestety zonk :-( I będzie to moje ostatnie spotkanie z tym produktem.
buziaki,
Michałosia
Na co dzień nie używam bazy, ale na wieksze wyjścia owszem :)
OdpowiedzUsuńu mnie zazwyczaj większe wyjście jest codziennie, i jak wychodze z domu rano a wracam wieczorkiem to chciałabym, zeby jednak ta twarz też jeszcze jakoś wyglądała ;-)
Usuńkonsystencja bazy jest świetna
OdpowiedzUsuńja obecnie z daxsa używam bazy i bardzo polecam
Tej niestety nie miałam
tak konsystencja jest fajna bo taka galaretkowata ;-) szkoda, ze nic więcej za tym nie idzie
Usuńostatnio czesto siegam po bazy, lubie ta z AA bo ma mniej silikonow, Smashboxa Photo ready i ostatnio nowa Diora
OdpowiedzUsuńsmashboxa bardzo zachwalała mi koleżanka która pracuje w telewizji, podobno dziewczyny z wizji go sobie bardzo chwalą bo jest ekstremalnie wytrzymały.
UsuńAle zaciekawiłaś mnie tą bazą AA ;-) Muszę się za nią porozglądać ;-)
a szukam właśnie idealnej bazy..myślałam,że ta się okaże super..
OdpowiedzUsuńJa też szukam Paulinko. Ale jak znajdę to ogłoszę oficjalnie na blogu ;-)
UsuńChciałabym móc używać bazy i mieć pewność,że nie zapcha mojej cery..
OdpowiedzUsuńhmm.. sama nie wiem
OdpowiedzUsuńz jednej strony mnie ciekawi, ale raczej po nią nie sięgnę
Ja nie używam baz, starczają mi BB kremy ;p
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziła :( ja cały czas poszukuje bazy idealnej, byleby nie zapychała, może być nawet niewydajna haha, ale niezapychanie to piorytet :)
OdpowiedzUsuńhehehee - z majtkami wieczny problem ;)
OdpowiedzUsuńNie używam baz :)
szkoda, że się nie sprawdziła:/
OdpowiedzUsuńMiałam chyba do tej pory jedna bazę z Clinique i w sumie była ok, tylko dosyć droga, więc raczej bym jej nie kupiła :)
OdpowiedzUsuń