Po pierwsze zaraz zaczynał się weekend, a po drugie był to jedyny dzień kiedy mogliśmy w pracy pojawić się w jeansach i sweterku a piękne marynarki, idealnie wyprasowane niebieskie koszule i niebotycznie wysokie i niewygodne czarne szpilki trafiały na dno szafy.
Tak szczerze mówiąc mało kto wtedy już myślał o poważnych raportach i statystykach. Bo do bluzy i trampek jakoś to nie bardzo pasowało ;-)
Dzisiaj na blogu też będzie taki "Luźny Piątek". W dresie dam sobie i Wam odpocząć od recenzji kosmetycznych.
Będzie mam nadzieję przyjemnie ;-) Ujawnię Wam zawartość mojej podręcznej kosmetyczki :-)
Mam nadzieję, ze taki post Wam się spodoba. Sama siedząc czasami w towarzystwie przyjaciółek jak przystało na rasową kosmetykomaniaczkę lubię rzucić " daj pogrzebać co tam masz " i zanurzam się z zaciekawieniem w ich kosmetyczkach :-)
Z tej okazji dam Wam dzisiaj możliwość pogrzebania w mojej ;-)
1. Chusteczki nawilżające (obowiązkowo muszę je mieć )
2. Dezodorant w chusteczkach (taki tam gadzecik ;-) )
3. Zmywacz do paznokci w płatkach ( mistrzostwo ! mały pomocnik kiedy po za domem zacznie zdzierać się lakier na paznokciu )
4. Grzebyk ( bo czasem trzeba się uczesać)
5. Pilnik szklany do paznokci ( bo zawsze kiedy jest najmniej odpowiedni moment paznokcie lubią się złamać )
6. Woda perfumowana lub perfumy w mniejszej buteleczce ( tym razem Incadesense Avon - zapach musi być...obowiązkowo)
7. Puder w kamieniu Affinitone Maybelline ( bo czasem trzeba coś przypudrować )
8.Mini kremik nawilżający Embryolisse ( no musi być i już ... )
9. Tusz do rzęs Rimmel ( cały dzień po za domem a makijaż od czasu do czasu trzeba poprawić )
10. Kredka do oczu Vipera ( bez czarnej konturówki nie wyobrażam sobie makijażu oka )
11. Astor, Nawilżająca szminka w kredce takie 3 w 1 - szminka, balsam błyszczyk (pięknie pachnie karmelem)
12. Błyszczyk Eveline ( na kolor niemal identyczny jak moje usta )
13. Błyszczyk Mariza ( różowy to go noszę w kosmetyczce )
14. Moja ukochana szminka Virtual recenzja ( zostało jej niestety tyle co widać )
Cała kosmetyczkowa ekipa w jednym kadrze ;-)
A Wy dacie mi pogrzebać w swoich kosmetyczkach ? ;-)
Buziaki,
Michałosia
dużo Ci się mieści w tej kosmetyczce:D
OdpowiedzUsuńSama się dziwię, ze jest taka pojemna ;-)
Usuńlubię tę wodę perfumowaną:)
OdpowiedzUsuńJa też :-) Właściwie to sporo zapachów z Avon'u lubię ;-)
Usuńsame perełeczki:)
OdpowiedzUsuńSporo tego ze sobą nosisz ;p Ja tylko biorę błyszczyk/pomadkę w zależności czym pomalowałam usta i kredkę do oczu w razie jakichś poprawek ;)
OdpowiedzUsuńSporo ? takiej zapobiegawczości nauczyło mnie chyba bycie po za domem po kilkanaście godzin czasami. Doświadczenie nauczyło mnie, że to co teraz noszę w każdej chwili może mi się przydać.
Usuńuwielbiam ten tusz i zawsze docelowo do niego wracam...
OdpowiedzUsuńa ja tak nie do końca ;-) Ale do poprawek szybkich może być
UsuńRzeczywiście ta twoja kosmetyczka jest pakowna:D:D
OdpowiedzUsuńa ma tylko 15 x 12 centymetrów ;-)
UsuńOj tak, oj tak - jak ja uwielbiam grzebać w kosmetyczkach koleżanek :)
OdpowiedzUsuńTwoja jest wyjątkowo pojemna hehe
ps. przypomniałaś mi że też posiadam zmywacz w płatkach ! co za niedopatrzenie - a tak często mi potrzeba i chodzę z odpryskiem jak żulica hehe :)) także dzięki, skorzystam z podpowiedzi i wrzucam do swojej :)
hehe Esik a dasz mi w swojej pogrzebać w marcu ? Dam Ci moją przewiskać w realu ;-)
UsuńTrzeba zmywacz w płatkach zameldować w kosmetyczce ;-)
A wiesz, że ja chyba nigdy w żadnej 'obcej' kosmetyczce nie zanurzyłam swoich łapek? :P Może dlatego tak chętnie zaglądam do Waszych, gdy okazja się nadarza ;))
OdpowiedzUsuńTa Twoja jest pojemna. Ja w swojej noszę zwykle tylko puder, róż, pędzel, korektor i jakieś mazidło do ust :) Chociaż nadprogramowe błyszczyki też nie raz znajdą miejsce, nie tylko w kosmetyczce, ale i osobnych przegrodach w torebce. Zawsze się zastanawiam po co mi tyle mazideł, skoro i tak zwykle do poprawek ich nie stosuję :P
Ja jestem z tych co to usta od święta malują a na co dzień balsam i błyszczyk Pata ;-) też nie wiem dlaczego zawsze jest tak, ze mam tyle błyszczyków kolorowych w kosmetyczce. Nadprogramowe szminki to zazwyczaj po kieszeniach kurtki upycham rano jak wychodzę na zasadzie bo może się przyda :-P
Usuńhahaha a ja myslałam ,zobaczywszy twoje pierwsze zdjęcie,że to list z kosmetykami :D
OdpowiedzUsuńale się uśmiałam
super kosmetyczka
hihi moja przyjaciółka jak ją pierwszy raz zobaczyła to się pyta " co ty ją znaczkami pocztowymi oblepiłaś ? " ;-)
UsuńKosmetyki Marizy mnie intrygują, czy warto się coś zaopatrzyć? :)
OdpowiedzUsuńOsobiście mogę polecić lakiery do paznokci i cielistą konturówkę do linii wodnej oka - świetna, miękka i bardzo trwała. Błyszczyki są fajne ale szybko znikają z ust
UsuńJaką ty masz zapakowaną tą kosmetyczkę, ja noszę tylko zestaw szminek i puder, no i lusterko :D
OdpowiedzUsuńlusterka nie ma ;-) Zgubiło się z poprzednią :-(
Usuńmasz świetną kosmetyczkę! :D
OdpowiedzUsuńA dziękuję :-) Znalazłam na allegro i jak ją zobaczyłam wiedziałam, ze musi być moja :-)
UsuńWidzę, że i tak ograniczasz się do samych najpotrzebniejszych rzeczy. A krem do rąk pewnie luzem w torebce??
OdpowiedzUsuńA kosmetyczka, fakt, bardzo pojemna - a nie wygląda na taką.
Tak krem osobno sobie leży w torebce :-) Jak ją kupiłam sama się zdziwiłam, ze tyle mieści :-)
Usuńto chyba i ja zrobie taki szperacz ale po mojej torebce :P
OdpowiedzUsuńDawaj ;-) chętnie popatrzę :) a kosmetyczkę przejrzę Ci w marcu ;-)
UsuńJa też mam taką kosmetyczkę z którą się nie rozstaje :)
OdpowiedzUsuńAle masz śliczną kosmetyczkę:) Też noszę w swojej ten puder od MNY i szminkę Astora.
OdpowiedzUsuńzawartośc jest bardzo fajna, ale jaką Ty masz super kosmetyczkę !:)
OdpowiedzUsuń