Witajcie kochane:-)
No i jesień chyba zagościła już na dobre...na dworze wieje wiatr, zimno, niebo co chwile pokrywają deszczowe chmury...brrrrry nie lubię takiej pogody. Zdecydowanie jestem ciepłolubna.
Delektując się ciepłą kawką postanowiłam podzielić się z wami moją opinia na temat pewnej odżywki do włosów.
Jakiś czas temu dopadło mnie tak jak i pewnie większość z Was "olejowanie" włosów.
Będąc na podcinaniu końcówek u mojej fryzjerki miałam okazje podyskutować z nia na temat tej metody.
Ale to już jest historia na inny post;-)
Ponieważ mam włosy naturalnie kręcone, rozjasniane z brązu na blond wiadome jest, że sa one suche i matowe.
Długo szukałam środka idealnego który zrobi wiec z nimi porządek. Prawda jest taka, że własciwie do tej pory go nie znalazlam. Udało mi się jednak trafić na pewne półśrodki które chociaz w jakimś stopniu dobrze wpływają na moje włosy.
Odżywka z firmy Hegron trafiła w moje rece dzięki mojej fryzjerce właśnie:-)
był to taki prezent od niej.
Hegron jest to holenderska firma zajmująca się produkcją kosmetyków przeznaczonych do salonów fryzjerskich.
Butla jest dość spora - 500 ml. Z tego co się zorientowałam na allegro można ją kupić za około 10 zł.
Odżywka sama w sobie jest dość rzadka, co napoczatku trochę mnie zaskoczyło, ale jednocześnie jest dzięki temu bardziej wydajna.
Ja posiadam wersję bez spłukiwania.
Włosy po niej sa miękkie i nie elektryzują się, co niestety jest częstym problemem przy suchych włosach.
Raz w tygodniu wykorzystuję odżywkę do zabiegów ktore poleciła mi fryzjerka.
Po olejowaniu włosów i umyciu ich szamponem nakładam na włosy dość sporą ilość własnie tej odżywki.
Na włosy następnie zakladam plastikowy czepek a całość owijam w turban z ręcznika.
Z takim pakunkiem idę spać. Nie powiem metoda na spanie nie jest może zachwycająca:-) ale efekt na włosach jaki zobaczymy rano wart jest takiej męczarni:-)
Rano włosy spłukuję jedynie wodą z odżywki, usuwając w ten sposób jej nadmiar i pozwalam im wyschnąć samodzielnie bez pomocy suszarki.
Po kilku już takich zabiegach moge stwierdzić, że efekty sa naprawdę widoczne. Moje włosy są miekkie, nawilżone, loki same się układają i nic się nie elektryzuje i nie sterczy na boki.
Tanio, prosto i skutecznie:-)))
Hmm, może wypróbuję metodę z czepkiem ;)
OdpowiedzUsuńu mnie się sprawdza:-) dlatego polecam:-)
OdpowiedzUsuń