Słonko, słonko, słonko...taką jesień lubię:-)))
Znowu trochę zaniedbałam wpisy ale tak się dzieje jak człowiek chce robić wszystko na raz a czas się kurczy.
Ale obiecuję poprawę...
A dzisiaj o kolejnej maseczce w październikowej akcji.
Maseczka z Dax Cosmetics - Planet Essence.
Maseczka kojąca i uspokajająca skórę do skóry wrażliwej lub podrażnionej czyli coś dla mnie.
W składzie znajdziemy roślinę Kudzu pochodzącą z krajów azjatyckich.
Wpływa na funkcję trawienia i fizjologię stresu, wspomaga redukcję napięcia nerwowego, zmęczenia, poprawia nastrój, zmniejsza chęć do sięgania po alkohol i nikotynę i inne używki.
Kudzu jest pomocne przy odchudzaniu, oczyszcza organizm.
Mała roślinka a ile może:-)
Producent zapewnia nas, że maseczka da ukojenie i odprężenie dla naszej skóry.
Pierwsze na co zwróciłam uwagę po otwarciu opakowania to boski zapach. Dawno nie spotkałam się z kosmetykiem który tak przyjemnie i ładnie pachnie.
Maseczka ma odpowiednia konsystencję, nie ścieka z twarzy, ładnie się rozprowadza.
Po około 15 minutach nadmiar maseczki należy delikatnie wklepać, ja natomiast nie miałam tego problemu maseczka sama idealnie się wchłonęła.
Skóra po jej użyciu była nawilżona, błyszcząca. Zauważyłam też , że zmniejszyło się zaczerwienienie na mojej twarzy wynikające z popękanych naczynek.
Jest to idealny produkt na szybkie ukojenie i rozświetlenie naszej twarzy.
Cena za saszetkę to około 5 zł w zależności od sklepu.
Ale w opakowaniu jest jej dużo i zdecydowanie starcza na dwa użycia.
Szkoda tylko , że producent nie pomyślał nam podzieleniem opakowania i dostosowaniem go do dwóch osobnych aplikacji przy takiej ilości kosmetyku w opakowaniu.
Dla tej maseczki jestem jak najbardziej na TAK i z wielką przyjemnością będę po nią ponownie sięgać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz