JOKO - lakier idealny

Witajcie kochane:-)

Zbliża się weekend i wreszcie będę miała okazję nadrobić zaległe wpisy...a trochę mi się tego uzbierało.
Dzisiaj dla rozluźnienia lakier z firmy Joko.
Osobiście mój numer 1 wśród lakierów do paznokci.
O firmie Joko sporo słyszłam ale nie mialam okazji zapoznać się z ich kosmetykami i powiem szczerze , ze jakoś specjalnie o to nie zabiegałam i nie namierzałam ich w sklepach.

Ale przez zupełny przypadek w zeszłym miesiącu wpadł mi w łapki ich lakier do paznokci i była to miłość od pierwszego wejżenia...pod względem kolorów:-)

Nastawione na klasykę ale w wyjatkowych odcieniach.

W ofercie znajdziemy beże, róże, czerwienie i brązy.
10 ml lakieru kosztuje 9 zł.

Ale może teraz o tym co mnie w nich zachwyciło:
Lakier w składzie ma winyl a producent zapewnia efekt krycia już po pierwszym malowaniu.
I jest to szczera prawda jedna warstwa już idealnie pokrywa paznokcie.

Drugim plusem tych lakierów jest pędzelek.

Byłam bardzo zaskoczona kiedy okazało się, że pędzelek jest właściwie szerokości mojego paznokcia.
Ale jest to jednak dobre rozwiązanie bo maluje się nim szybciej i dokładniej.
Dodatkowo końcówka pędzelka jest uformowana do kształtu paznokci.
Właściwie swoim kształtem bardzo przypomina mi pędzel do cieniowania cieni.

Lakier wytrzymał na paznokciach 7 dni i wydaje mi się, że gdybym go nie zmyła to mogłabym go jeszcze spokojnie przez kilka kolejnych ponosić.

Ja wybrałam sobie odcień J121 maybe is love, ale już sobie opiecałam kupno kolejnych...może coś z brązów...

A wy co myślicie o tych lakierach i tego typu pędzelkach?

Michałosia