Od jakiegoś czasu Made in India atakuje mnie ze wszystkich stron.
Pierwszy był Mr. D
Nie będę nikogo oszukiwać...to codziennie FB (pik)
Indie to taki fascynujący kraj a Mr.D przybliża mi swoimi codziennymi opowieściami ich kulturę, zwyczaje...Ja opowiadam mu o Polsce...
-Ty i jak Khadi? - koleżanka wtragnęła bez pukania do mojego biura...
-Jaki Khadi? on ma na imię Mr. D
-Kto??? Ja się pytam o Khadi
"Ohh my good" co ona bredzi jaki Khadi. Moja mina mówiła chyba wszystko...
Bo koleżanka zaczyna zwracać się do mnie jak bym po polsku nie rozumiała.
-Kha-di, szam-pon, do włosów...
Fakt dostałam przecież jakiś czas temu od mojej blogowej siostry Aswertynki szampon Khadi.
-aaa dobra wiem, już łapię. No niezły jest. Ze zmywaniem oleju radzi sobie świetnie.
Zapach...kurcze fiolkami nie pachnie ale nie śmierdzi też tak makabrycznie , ze miałby zabić zapachem wszystko co żywe w odległości kilku kilometrów.
- no a plącze? bo mówiłaś że jej włosy plątał?
-wiesz w sumie to on dziwnie się zachowuje...po lnianym faktycznie ciężko było mi ogarnąć włosy , ale po zmywaniu migdałowego nic takiego nie było. Włosy dały się łatwo rozczesać. Może więc to kwestia oleju który się nim zmywa.
Zresztą najważniejsze chyba, ze nie zawiera alkoholu, silikonów i siarczanu.
Skład też jest całkiem przyjemny.
Nie posiada sztucznych zapachów ani koloru. Ten smrodek nadaje mu olejek z drzewka Ylang Ylang.
Kolor zawdzięcza Amlii.
-czyli do zmywania oleju jest ok?
- no jest ok, za pierwszym myciem już wyczyści Ci włosy z oleju więc do tego nadaje się idealnie. Czy Ci doda objętości i zdrowego blasku tego nie wiem, bo codziennie go nie używam. Dla mnie ma on jeden cel w którym sprawdza się rewelacyjnie.
-eeej no mówię coś do Ciebie. Strasznie jesteś rozmowna....zagadałaś mnie normalnie na śmierć. Ty Michałośka a kto to jest ten Mr.D???
- hmm Mr.D to Mr.D :-)))
buziaki,
Michałosia
haha fajna notka, pośmiałam się, a tego szamponu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSMIERDZI OKRUTNIE :D STARYM CAPEM :D
OdpowiedzUsuńrzekła Aswertyna i poszła na technologie ochrony atmosfery sprawdzac smrodki gazów :D
Ps. fajnie, ze Ci sie spodobał, u mnie by sie marnił :)
Już Ci się węch wypalił od tych gazów;-P ja nie wiem gdzie ci ten szampon śmierdzi jak nie śmierdzi:-) mam inne podejrzenia co śmierdzi;-P
Usuńwachalam dzis amoniak w róznych stezeniach :D
Usuńhaha :) mnie z tej firmy kusza olejki :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, ze cenowo wychodzą drożej ich olejki od pozostałych.
UsuńCoś się chyba jednak nie przekonam:) z Indii to ja shishę poproszę LOL:))
OdpowiedzUsuńJeśli zmywa dobrze oleje, to fajnie... ale ja mam słabość do pachnących szamponów:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym szamponie ;)
OdpowiedzUsuń