Dzisiaj Was straszę...;-) Czyli post o Parabenach:-)
PARABENY - to konserwanty, które
przedłużają życie kosmetyków, są to estry kwasu
parahydroksybenzoesowego.
Zadaniem parabenów jest
niedopuszczanie do powstawania pleśni i blokowanie rozwoju
drobnoustrojów. Dzięki temu wyroby mogą spokojnie leżeć na
sklepowych półkach i zachowywać swoją świeżość oraz wątpliwą
jakość.
Na etykietech zazwyczaj kryją się pod
nazwami:
•Methylparaben
•Ethylparaben
•Isopropylparaben
•Propylparaben
•Butylparaben
•Benzylparaben
•Glutaraldehyde
•Hexamidine-Diisethionate
•Phenol
•Phenyl Mercuric Acetate
•Phenyl Mercuric Borate
•Benzetonium Chloride
Parabeny kiedyś były głównym
składnikiem dezodorantów i antyperspirantów, niestety od pewnego
czasu znajdujemy je również w kremach, mleczkach i olejkach do
ciała, szamponach, żelach pod prysznic, perfumach, pomadkach do
ust, podkładach i pudrach. A co najgorsze znajdują się również
w wielu kosmetykach dla dzieci.
Jakiś czas temu naukowcy w Stanach
Zjednoczonych przeprowadzili badania, w których odkryto, że guzy
nowotworów zlokalizowane w klatce piersiowej u wielu kobiet
zawierały parabeny.
Wyniki badań doprowadziły do
postawienia tezy, że parabeny mogą powodować raka piersi.
Zwłaszcza jeśli znajdują się w produktach takich jak
antyperspiranty i dezodoranty.
Które podczas codziennej pielęgnacji,
depilacji pach mają większe szanse na dostanie się do naszych
gruczołów.
Wiadomo, ze parabenów
całkowicie z naszego życia nie wyeliminujemy. Musiałybyśmy wtedy
funkcjonować jak za czasów króla Ćwieczka, róż i szminka z
buraka a mydło z łoju zwierzęcego...ale wiadomo im mniej tym
lepiej. Ja od dłuższego już czasu wolę wydać kilka złoty więcej
i zainwestować w kosmetyki bardziej naturalne niż te co w INCS mają
całą tablice chemiczną nawet jeżeli po ich użyciu miało by mi w
cudowny sposób ubyć 15 lat...no 15 to może bym nie chciała:-P bo
jako nastolatka byłam bardzo pryszczata:-P
A na zakończenie akcent
włosowy:-)
Bo ja chyba nigdy jeszcze na
blogu nie pokazywałam wam moich kręciołków:-)
A tyle pisze o ich
pielęgnacji i mojej nimi fascynacji;-)
buziaki,
Michałosia
Piękne włosy, zobacz ile ja kasy musiałam wydać żeby takie mieć ;)
OdpowiedzUsuńP.S. cudny koteczek :D
Dzięki:-* no ale teraz mamy takie same:-)
UsuńKotecek na swoim codziennym punkcie obserwacyjnym:-P
czasem sie zastanawiam,co jest w naszym jedzeniu,skoro nawet w kosmetykach, w ktorych teoretycznie wiemy co jest,są takie szity..
OdpowiedzUsuńdokładnie... ja już nawet nie chce chyba wiedzieć co jem...
UsuńPiękne włosy! :)
a parabeny to i w jedzeniu znaleść mozna w tych wszystkich fixach śmiksach:-)
UsuńZazdroszczę ci tych kręconych włosów, zawsze marzyłam o lokach a mam proste druciaki :(
OdpowiedzUsuńAh, niestety teraz w kosmetykach jest mnóstwo chemii, tego nie da się uniknąć :(
nie zazdrość;-) baran cięzki do ogarnięcia:-)
Usuńjesooo....ale masz boskie kudełki! :)
OdpowiedzUsuńTy mnie kochana na duchu podnosisz:-)
UsuńBardzo pouczajacy post ;) Dzieki ;)
OdpowiedzUsuńa prosze bardzo:-) o SLS też będzie;-)
UsuńJakie śliczne włosy;) chciałabym żeby moje sie tak ładnie falowały;) boskie;)
OdpowiedzUsuńDzieki Basiu:-) sporo wysiłku i czasu mnie kosztowało, zeby je do takiego stanu wyglądalnosci doprowadzić;-)
UsuńPrzerażające jest to ,że powodują nowotwory ,ale teraz chyba już nic nie ma co ich nie powoduje ...
OdpowiedzUsuńWłoski śliczne :)
Ja wiem Daga i to jest najbardziej przerażające:-(
Usuńładne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:-*
UsuńCóż... tyle jest rozmaitej chemii w tym, co jemy, czym się myjemy i co w siebie wsmarowujemy, że właściwie niedługo zaczniemy świecić w ciemności. Wszystko jednak widać już teraz gołym okiem; kiedyś bliźnięta rodziły się bardzo, ale to bardzo rzadko, a dziś nie jest to już nic nadzwyczajnego; kiedyś dziewczynka w wieku 13 lat nie miała rozmiaru buta 40; kiedyś z niskich rodziców praktycznie nie wyrastał syn o wzroście ponad 1,80... Moim zdaniem całe szczęście, że przyszła ta moda na zdrowsze odżywianie i te wszelkie naturalności.
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie przerażające...moja młoda ma 11 lat a u mnie w klasie już 3 dziewczynki są po pierwszej @ :-?
Usuńjak ja byłam nastolatką to miałyśmy 13-14 czasami 15 lat a teraz....
Ja jeszcze kilka lat temu podsmiewałam się z mojej mamy z jej ekologicznego malutkiego ogródeczka warzywnego, a teraz sama jej pomagam sadzić domowe ekologiczne warzywka:-)
Czytałam artykuł o wpływie parabenów na przyspieszenie dojrzewania, więc pewnie coś w tym jest...
UsuńOj strach się bać :) Masz rację - trzeba uważać i nie nadużywać kiedy można:)
OdpowiedzUsuńŁadne te Twoje kręciołki :)
W sezonie wiosna, lato , jesień przestawiam się na własne warzywa i owoce:-) to już zawsze coś:-)
UsuńDzięki:-*
Masakra z tą chemią, no niestety :( Ale włosy, o tak, są cudne !^^
OdpowiedzUsuńFajnie napisałaś, ja też staram się unikać parabenów, ale jak już coś szczególnie mnie kusi i ma paraben w środku (co na szczęście nie zdarza się za często) to nie popadam w paranoję od razu ;)
OdpowiedzUsuń"jak za czasów króla Ćwieczka" - bardzo obrazowe sformułowanie! Wywołało u mnie uśmiech na twarzy. :)
OdpowiedzUsuńCo do INCI od pewnego czasu zaczytuję się wręcz o szkodliwych działaniach takich świństw, jak parabeny. Ale to tylko kropelka w morzu ścieków, które znajdują sobie miejsce w naszych kosmetykach :( Krem na bazie parafiny, dezodorant z parabenem, samoopalacz z disodium edta... Do tego PEG-i, Ceteareth-y, barwniki CI, itd. można wymieniać w nieskończoność.
Coraz rzadziej sięgam po drogeryjne specyfiki, niezależnie od tego czy to pielęgnacja czy kolorówka (chociaż nie ma co popadać ze skrajności w skrajność). Wolę zrobić większe zamówienie w internetowym sklepie z naturalnymi komponentami, wybierać proste formuły w aptece niż faszerować się chemią... Jednak nie każdy jest na tyle świadomy zagrożeń płynących z użytkowania "bogato-składnikowych" produktów...
Jej jakie fajne te Twoje kręciołki :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za życzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Buziaki!! :*
OdpowiedzUsuńwłosy jak trza :D ale mysle ze prostowanie keratynowe by nie zaszkodziło ^^
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć kręcone włosy, ale Ci zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńAle włosy to Ty masz wspaniałe. ;o
OdpowiedzUsuńJedni prostują, drudzy kręcą :) A co do parabenów to chyba zacznę chodzić z tablicą Mendelejewa :-)
OdpowiedzUsuń