środa, 23 października 2013

Czerwień z Mariza złamana czernią czyli co Michałosia na paznokciach zmalowała

Dawno nie wrzucałam na blog zdjęć lakierowych bo i paznokcie wstyd było pokazać.

Po remoncie pokoju, jeszcze w sierpniu połamały mi się i przez długi czas nie mogłam doprowadzić ich do ładu i składu.
Pomału jednak zaczynają wyglądać jak normalne paznokcie więc i posty lakierowe zaczną się pojawiać.

A dzisiaj taki mój pomysł z weekendu na połączenie czerwieni Mariza care&colour nr 21 z czernią i złotym zdobieniem.





Paznokcie malowałam w sobotę wieczorem, zdjęcia robiłam dzisiaj już po pracy.
A powiem Wam, że od początku tygodnia nie oszczędzam swoich dłoni pomagając koleżance w tworzeniu wiązanek i bukietów, stukam po osiem godzin w klawiaturę, zmywam naczynia ... a tu nic ani milimetra odprysku :-)
Sama jestem w szoku, że tak trwały może być lakier.

To jest mój pierwszy lakier z tej firmy ale chyba skuszę się na kolejne bo gama kolorystyczna jest całkiem fajna.

Buziaki,
Michałosia

17 komentarzy:

  1. Zrobienie na serdecznym świetnie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro trwały to na pewno bym go polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Michałosiu to co zmalowałaś na paznokciach jest bardzo estetyczne. Ja nie potrafię malować nic na paznokciach, ręce mi się telepią a kreska wychodzi jak gdyby była pijana :D Super, że jest trwały. Ja też znalazłam idealny dla mnie lakier, w ciągu dwóch tygodni malowałam go tylko 2 razy paznokcie :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to jest zawsze metoda prób i błędów. Ale dziękuję za tak miłe słowa :-)

      Usuń
  5. bardzo ładne to zdobienie na czarnym, niezła trwałość tego lakieru:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna jest ta czerwień.
    Wogole uwielbiam kolory czerwone na pazurkach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak nie przepadam za czerwieniami- to ta mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...