wtorek, 30 października 2012

Październikowe maseczkowanie odsłona czwarta i piąta czyli cuda od AA

Po MjM pora na post maseczkowy;-)
Ponieważ październik sie kończy dzisiaj będzie już ostatnio post o maseczkach.
Ostatni oczywiście w akcji Malinki. Z maseczek jednak nie rezygnuję i bardzo się cieszę, że wziełam udział w tej akcji bo wyrobiła u mnie nawyk maseczkowania i obecnie maseczki stosuję dwa razy w tygodniu.

Akcję na moim blogu chciałam zakończyć dwoma fantastycznymi maseczkami które już kilka lat temu zaczełam używać i które obowiązkowo muszą być w moich kosmetykach w zapasie.

Pierwsza to maseczka błyskawicznie nawilżająca z AA seria skuteczna pielęgnacja.
Maseczka jest moim sposobem na natychmiastową reanimację skóry.
Pokochałam ją za to, że w momentach kiedy bardzo dużo czasu spędzam w klimatyzowanych pomieszczeniach i czuję , że coś niedobrego dzieje się z moją suchą twarzą po wieczornej aplikacji moja skora staje się porządnie nawilżona, nie czuć uczucia ściągnięcia i napinania skóry.


maseczka która mojej wrażliwej skóry twarzy nie uczula, nie podrażnia. Idealna.
O przyjemnym zapachu i bardzo fajnej konsystencji.



Kolejne cudo to również maseczka z AA tym razem jednak Intensywnie odżywiająca.
Fantastycznie sprawdza się w sytuacjach kiedy zaczynam wyglądać jak zombie z przepracowania. Jak na przykład w ostatnich dniach;-)
Skóra po maseczce odzyskuje normalny koloryt, znikają cienie pod oczami,
Jest to mój numer 1 wśród maseczek. Obowiązkowo musze ją mieć w swojej kosmetyczce , żeby szybko i skutecznie przywrócić wygląd mojej twarzy do normalnego wyglądu.



Jak w przypadku każdej maseczki AA konsystencja jest idealna przy nakładaniu, maseczki świetnie usuwa się z nadmiaru jedynie za pomocą wacika.



A jak Wasz miesiąc maseczkowy? dobiega już końca?

A ponieważ jutro Halloween dla wszystkich moich kochanych czytelniczek Michałosiowa dynia:-)))




miłej nocki:-)

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...