wtorek, 2 października 2012

Peeling Avon Clearskin

Witajcie kochane,
mam jakieś małe opóźnienie w dodawaniu postów ale niestety życie nie toczy się tylko na blogu.
Wczoraj miałam w planach przygotować dla Was ulubieńców września, ale niestety pogoda była typowo jesienna i nie miałam odpowiedniego światła.
Mam jednak nadzieję, ze dzisiaj się uda i słoneczko które właśnie świeci będzie dla mnie nadal łaskawe:-)

A dzisiaj moja recenzja peelingu z firmy Avon.
Peeling jest z serii Clearskin (przeznaczonej dla cery trądzikowej i skłonnej do wyprysków).
Osobiście z racji posiadania bardzo wrażliwej skóry unikałam kosmetyków z tej serii.
Wydawało mi się zawsze, że niepotrzebnie dodatkowo jeszcze bardziej podrażnię skórę.
Na zakup tego peelingu namowiła mnie jednak koleżanka i muszę przyznać , ze nie żałuję tej decyzji.



Peeling z tego co opisuje producent jest przeznaczony do oczyszczania porów i zwężania ich.



Ja osobiście nie stosuję się do zaleceń producenta i akurat tego peelingu używam raz na dwa tygodnie.
Jak dla mnie jest on jednak zbyt mocno ścierający, i zabiegi w takich odstępach czasu są dla mnie wystarczające.
Nie można jednak nie przyznać racji, że kosmetyk naprawdę dobrze oczyszcza pory.
Skóra po nim jest idealnie gładka.

Sama konsystencja też jest przyjemna. Peeling jest dość gęsty co ułatwia rozsmarowywanie go po twarzy.


Jak za peeling który kosztuje ok 10 złotych jest to produkt wart polecenia.
Zwłaszcza w sytuacjach kiedy raz na jakiś czas potrzebujemy dokładnie oczyścić naszą twarz i pory.


Uwaga, uwaga Kochane:-))))
myslę nad jakimś fajnym rozdaniem dla Was:-)
kosmetyki już się kompletują więc do końca tygodnia przedstawię zasady:-)))


5 komentarzy:

  1. no niestety. ja z Avonem raczej się nie lubimy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też za wieloma kosmetykami z Avonu nie przepadam;-) jednak kilka okazało się naprawde miłym zaskoczeniem:-)

      Usuń
  2. posiadam ten sam peeling i jestem nim zachwycona. miałam jeszcze z tej serii tonik i żel do mycia twarzy oraz maseczkę i razem w czwórkę tworzyli dobre rozwiązanie w walce z trądzikiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozostałych nie używałam. Pamiętam , ze kiedyś dawno, dawno temu miałam takie platki peelingujące z tej serii. Użyłam raz i wyrzuciłam a moją twarz przywracałam do stanu normalnego bardzo długo.
      Więc dlatego ten peeling tak bardzo mnie zaskoczył na plus.

      Usuń
  3. mnie też się ten peeling podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...