Znalazło się jednak kilka kosmetyków które bardzo polubiłam.
1. Cień do powiek Maybellyne Tattoo. Cudowny kremowy cień. Idealnie się rozprowadza, a do tego potrafi wytrzymać z efektem początkowym co po nałożeniu na powiekach kilka godzin. Mój must have to kolor Permanent Taupe.
2. Cień Bobbi Brown ( recenzja ). Pięknie napigmentowane, aksamitne i bardzo trwałe.
3. Żelowa konturówka do powiek Avon Super shock . Osławiona już przez wielu. Dla mnie najlepsza jaką do tej pory znalazłam na rynku. Miękka, trwała. Nie rozmazuje się i ładnie się nią rysuje. To już moja kolejna sztuka. Uwielbiam ją od lat.
4. Tusz do rzęs Rimmel Scandaleyes Lycra flex ( recenzja ) . Po moim ulubionym tuszu Max Factor 2000 , ten stał się kolejnym hitem. Jest ze mną już drugie opakowanie. Trwały, z grubą szczoteczką którą lubię. Daje piękny efekt.
5. Puder prasowany Vipera. Trzecie moje opakowanie w tym roku które już zaczyna się kończyć. Z całej serii wybieram zawsze transparentny - rozświetlający numer 504. Pięknie rozświetla twarz, tuszując bladość i zmęczenie.
6.Lakier do paznokci Joko ( recenzja ). Klasyczna czerwień, która w tym roku najczęściej gościła na moich paznokciach. Kolor jest przepiękny a lakier wyjątkowo trwały i spokojnie wytrzymuje na paznokciach od 5 do 7 dni.
7. Różany błyszczyk do ust Pat&Rub. Niestety zostało mi po nim pudełko i wspomnienie :-(
W piątek gdzieś pomiędzy trasą Tesco - Poczta Polksa zgubiłam kosmetyczkę w której był między innymi ten błyszczyk. Cudowny zapach, pięknie podkreślone bardzo delikatnie usta. Nawilżał. Był cudowny.
buziaki,
Michałosia
Z chęcią poznam Twoich ulubieńców, bo dla mnie wszyscy są nowi :)
OdpowiedzUsuńColor Tattoo od dawna mnie kusi. Reszty ulubieńców nie znam.
OdpowiedzUsuńTattoo jest super :-) I z tego co widziałam to u wielu dziewczyn pojawia się w ulubieńcach :-)
UsuńŻelowa konturówkę tez miałam, jest dobra :)
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie u siebie makijażu bez kreski i na tyle kredek co miałam ta jest najlepsza :-)
Usuńnie znam Twoich ulubieńców, ale coraz bardziej kuszą mnie kosmetyki Pat&Rub tylko te ceny...:)
OdpowiedzUsuńfajny blog, ciekawe posty z pewnością będe zaglądać tu częściej..obserwuję!:)
Dziękuję :-)
Usuńnie mialam żadnego z tych produktów:)
OdpowiedzUsuńDziwie się,że polubiłaś ten tusz, bo dla mnie to on raczej słaby jest, ale już go mam na wykończeniu :)
OdpowiedzUsuńJakoś mi niczym jeszcze nie podpadł ;-) A to już koleje opakowanie :-)
UsuńTeż lubię pudry z Vipery, zużyłam już kilka ich opakowań.
OdpowiedzUsuńColor Tattoo uwielbiam!
OdpowiedzUsuńOoo ten puder Vipery mnie zainteresował. Będę musiała się za nim rozejrzeć koniecznie.
OdpowiedzUsuńcolor tatto króluje:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Bobbi Browna :D
OdpowiedzUsuńehhh łączę się z Tobą w smutku, może jeszcze się znadzie :)
OdpowiedzUsuńNic nie miałam :( Ale może w nowym roku uda mi się coś wypróbować! ;)
OdpowiedzUsuń