No i dobiega końca drugi dzień świąt.
Pewnie tak samo jak Wy miałam okazję objadać się pysznościami, poleniuchować ... ale też znalazłam chwilę na pewne przemyślenia dotyczące mojego życia, choćby z racji tego, ze znalazłam się w powiedzmy wyjątkowym momencie kiedy trzeba podjąć pewne decyzje.
Na pewno ten czas dał mi szansę, żeby nad wszystkim zastanowić się na spokojnie, bez zbędnych emocji i bez tego ciągłego pędu pomyśleć czego tak naprawdę chcę właśnie Ja.
Był też Mikołaj :-) wiadomo byłam grzeczna ;-) Choć w tym roku pod choinka nie znalazłam ani jednego prezentu kosmetycznego :-) I o dziwo bardzo się z tego cieszę :-)
A moim prezentowym hitem zdecydowanie stał się mega milusi dresik w którym teraz będę mogła w chwilach relaksu zaczytywać się w Waszych blogach :-)
Kolejnym niespodziewanym prezentem był ten który dostałam od małej Mi. Bardzo stylowy, bardzo w moim guście i tak się teraz zastanawiam dlaczego ja jeszcze do tej pory czegoś takiego nie miałam ;-)
I pewnie przy jakiejś okazji wrzucę jego zdjęcia na Michałosiowego Facebooka :-)
No a dzisiaj będzie o zapachoumilaczu ;-)
Czyli o rewitalizującym balsamie do rąk Pat&Rub żurawina i cytryna.
Skład:
Aqua, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Decyl Cocoate, Glycerin, Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Hydrogenated Olive Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil,Hydrogenated Vegetable Oil, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extract, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate,Stearic Acid, Cetearyl Glucoside, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Hyaluronate, Sodium Phytate,Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Citrus Medica Limonum Peel Oil, Citral, Geraniol, Citronellol, Linalool,Limonene
kompozycja balsamu:
ekstrakt z żurawiny- nawilża,zwalcza wolne rodniki, regeneruje
olej słonecznikowy- wzmacnia naturalną barierę hydrolipidową skóry,regeneruje, zmiękcza
masło awokado- natłuszcza i regeneruje, chroni
masło z oliwek - wygładza, koi
ekstrakt z cytryny - rozjaśnia skórę, odkaża
olejek cytrynowy- odświeża umysł, poprawia wygląd skóry
kwas hialuronowy- nawilża i chroni
naturalna witamina E- wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
W składzie kosmetyków znajdują się surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym.
Jest to balsam który dobroczynnie wpływa na suchą i zmęczoną skórę rąk.
Kosmetyk kupujemy w typowym dla tego typu produktów Pat&Rub opakowaniu.
Jest to plastikowa butelka z zamontowanym wewnątrz tłokiem który przez naciśnięcie aplikuje nam kosmetyk.
I bardzo lubię własnie to rozwiązanie. pat&Rub stosuje je również w balsamach do ciała i balsamach do stóp.
Krem zaraz po aplikacji bardzo intensywnie pachnie cytryną. Dla mnie w przypadku kosmetyków tej firmy jest to naprawdę wielki plus. Sprawdzają się u mnie one idealnie jako również kosmetyki relaksujące. Z tym, ze ja lubię intensywne zapachy w balsamach do ciała czy kremach do rąk. A wiem, ze nie wszyscy uważają, że jest to plus. i wiele osób niestety rezygnuje z tego powodu z kosmetyków Pat&Rub.
Ni mniej ni więcej mi zapach nie przeszkadza a wręcz relaksuje.
Balsam bardzo szybko wchłania się w dłonie pozostawiając na niej przez kilka chwil wyczuwalny film, który jednak po kilku minutach bardzo ładnie wnika w skórę pozostawiając ją miękką i gładką.
Skóra jest wyraźnie nawilżona i wygładzona. a zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze.
Bardzo dobrze sprawdza się jako kosmetyk naprawczy po użyciu detergentów.
Osobiście nie lubię sprzątać czy zmywać naczyń w rękawiczkach, a wiadomo że to naszym dłonią nie służy.
Po takim maratonie na zmywaku zazwyczaj mam bardzo wysuszone i pozadzierane skórki wokół paznokci. A ten balsam dodatkowo je nawilża przez co są mniej widoczne.
Za 100 ml balsamu zapłacimy 39 zł.
Miałyście okazję poznać osobiście ten balsam ? A może macie jakieś inne ulubione kosmetyki Pat&Rub warte polecenia?
Buziaki,
Michałosia
Szkoda, że ciut przydrogi, ale i tak mam chęć go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńalicja on może się wydawać przydrogi ;-) ale przy tym jest bardzo wydajny więc i ekonomiczny :-)
Usuńooo ! nie miałam trzeba wypróbować ; ) a cena przystępna ; ) Obserwuję < 3 Zapraszam do siebie na nowo odświeżony blog : http://vizualny-swiat.blogspot.com/ Pozdrawiam Cieplutko ; *
OdpowiedzUsuńwypróbuj :-)
UsuńNiestety nie miałam..troszku cena odstrasza..
OdpowiedzUsuńwidywałam droższe kremy do rąk ;-)
UsuńNie miałam okazji używać kosmetyków tej firmy :)
OdpowiedzUsuńjeżeli będziesz miała okazję to polecam :-)
UsuńAle kusi i zapach musi mieć obłędny:)
OdpowiedzUsuńoj ma :-) właściwie dla mnie 98% kosmetyków pat&Rub ma cudowny zapach :-)
Usuńuwielbiam balsamy do rąk Pat&Rub, zwłaszcza korzenny i otulający <3
OdpowiedzUsuńNie kuś ;-) bo normalnie seria otulająca mi sie po nocach śni :-)
Usuńdaj spokój z tymi świetami, cały rok się nic nie je, a potem naraz tyle... to się źle kończy :D
OdpowiedzUsuńco do balsamów z pat rub, mam dwa- orzeźwiający i hipoalergiczny, oba są super :D choc ten 1 ma trochę zbyt słodki zapach, normalnie jakbym się oranżadą smarowała ;D
oj tam oj tam ;-) Jak mi mama raz do roku stół takimi pysznościami zastawi to ja siedzę i jem i jem i jem ....
Usuń;-)
Ja mam jeszcze relaksujący z trawą cytrynową i kokosem. Też cudo :-D Tym bardziej, ze mam z tej serii jeszcze balsam do ciała :-)
miałam tylko próbki tego balsamu i ogromnie go polubiłam genialny produkt do dłoni
OdpowiedzUsuń