niedziela, 22 grudnia 2013

Zimowe wieczorne umilacze czyli Michałosia o świecach Yankee Candle

o Yankee Candle krążą już legendy ...
W pewnym momencie przyszła chwila i na mnie abym dla nich przepadła.

Wpis o moich woskach już był tutaj.

To teraz słów kilka o moich słoikach :-)


Wiadomo, ze cenowo woski przy świecach w słojach wypadają korzystniej. Ale świeca ma jednak ten swój nieodparty urok i klimat. Tym bardziej taka świeca.
Kupując świece zdecydowałam się wybrać moje dwa ukochane zapachy Black Coconut i Midsummer's Night.
Trzeci słój był zakupem spontanicznym. Ponieważ kolekcja Q3 była w promocyjnych cenach wybrałam Blissful Autumn. Teraz gdybym wiedziała zdecydowanie kupiłabym November Rain ;-)
Wszystkie trzy stworzone są dla wielbicieli zdecydowanie mocniejszych zapachów.



MIDSUMMER’S NIGHT – Odurzająca męska mieszanka piżma, paczuli, szałwii i mahoniowej woda kolońskiej.

Uwielbiam ten zapach :-)  Tak właśnie powinien pachnieć elegancki facet z klasą.
Mogłabym wąchać i wąchać i jest to zdecydowanie mój numer jeden wśród zapachów YC



Blissful Autumn - zapach jesiennego powietrza, przepełnionego aromatem owoców dojrzewających w sadzie, podszytego delikatnymi nutami drewna.

Typowo jesienny zapach w którym bardzo wyraźnie czuć jabłka, gruszki i śliwki. Dobrze doprawione przyprawami które mają za zadanie nas rozgrzać. Zapach jest również bardzo intensywny ale i słodki.
Fajnie sprawdza się w jesienne i zimowe wieczory jako zapach rozgrzewający nasze zmysły ;-)





 Black Coconut - pełnia kokosów z cedrową nutą i dodatkiem egzotycznych kwiatów.

O dziwo zapach nie jest słodko-kokosowy. Jest świeży, ale dość intensywny w zapachu.




Buziaki,
Michałosia

9 komentarzy:

  1. W świecach zniechęca mnie to, że nie będzie się ładnie palić jak mój obecny Pure Radiance :( i mimo, że dałam tylko 22 zł to szkoda mi tego bo knot się zalewa, a świeczka rozpala wosk tylko w połowie bo ma krzywy knot :( nawet jak wyrównałam i niby zdawało się być ok, przy kolejnym odpaleniu znowu wygląda fatalnie..
    Co do zapachów to mam wosk MIDSUMMER’S NIGHT ale jeszcze nie próbowałam, koleżanka go uwielbiam bo lubi "męskie" nuty ;)
    Ja gdybym miała zdecydować się na świecę na pewno kupiłam również w swoim ulubionym zapachu..

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę wreszcie zaopatrzeć się w takie cuda. Chyba jednak skuszę się na woski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W słoiczku jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie mogę się przekonać do zakupienia świecy. Tak często zmieniam zapachy w kominku że obawiam się, że świeca szybko by mi się znudziła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Blissful Autumn to faktyczny zapach jesieni. Bardzo lubię ten zapach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam żadnego z tych zapachów. Świeczki YC też nie miałam, jednak bardzo mieć bym chciała :) Może kiedyś w taką zainwestuje ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...