środa, 17 kwietnia 2013

Kreski czyli żelowy eyeliner Avon

Hej kochane:-)

Dzisiaj już odpoczywają od rąk i nóg będzie kolorówka:-)
Zwłaszcza, że dawno jej nie było.

Już od jakiegoś czasu zbierałam się na post o żelowym eyelinerze z firmy Avon który już jakiś czas temu pojawił się w ich ofercie.
Ja swój kupiłam na początku jak tylko pojawił się w katalogu.
Więc walczę z nim już od listopada.


I zdecydowanie można to nazwać walką.
Skusiłam się na niego bo cena niewielka, na zdjęciach świetnie się prezentował.
Posiada bardzo delikatne srebrne drobinki które rozświetlają kreskę.
Powinno być więc super, ale tak do końca nie jest.




























Tak prezentuje się po jednej aplikacji. najbardziej widoczny efekt jest po trzykrotnym nałożeniu eyelinera, ale niestety wtedy kosmetyku jest za dużo na powiece i dość szybko zaczyna się on kruszyć i obsypywać psując cały makijaż.

.Jestem wielką fanką żelowej kredki do oczu z Avon, i chyba za bardzo nastawiłam się że i ten eyeliner będzie tak świetny.
Niestety kredce nie dorównuje.

Miałyście okazję go wypróbować?

buziaki
Michałosia:-)

23 komentarze:

  1. hehe ja dopiero uczę sie używac eyelinerów hehehe
    mam z essence szary żelowy- do d....
    i z wibo z okiem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a moja siosra słyszała o nim wiele dobrego. Ja wolę żeby eyeliner krył za jednym pociągnięcie, bo drugie z pewnością nie będzie takie samo, bo ręka mi się trzęsie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez takie wolę. Jedno pociągnięcie i po sprawie:-)

      Usuń
  3. widać Avon nie popisał się z tym eyelinerem... szkoda. Ja używam z essence i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też kupiłam ten eyeliner ale go nie używam Ponieważ jest szary a nie czarny to pewnie przez te drobinki daje taki efekt. Jest za twardy cięzko się go nakłada. Żałuje zakupy produkt w ogóle nie dla mnie Mam teraz z E.L.F. i jestem zadowolona prawdziwa czerń łatw w obsłudze nie krusz się nie rozmazuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o dzięki za info bo własnie ELF'a widziałam tez ostatnio w promocji

      Usuń
  5. też lubię kredkę żelową z Avonu, eyelinera nie miałam i raczej nie kupię

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam go i niestety nie sprawdzil się

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie przepadam za żelowymi eyelinerami

    OdpowiedzUsuń
  8. Akurat tego eyelinera jeszcze nie miałam okazji wypróbować. Aktualnie używam żelowego z Rimmela i jak dla mnie sprawdza się bardzo dobrze :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam, ale stanowczo wolę linery w pędzelku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. prawda jest okrutna, w życiu nie namalowałabym prostej kreski :D pewnie wydłubałabym sobie oko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe kiedyś tak samo sadziłam;-) lata praktyki i w pracy się dziewczyny dziwiły ze sobie kreskę namalowałam bez lusterka;-)

      Usuń
  11. Jak dla mnie to w Avonie poza kilkoma jakimś cudem udanymi rzeczami nie ma czego szukać..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zazwyczaj jak już dorwę katalog to szukam perfum i wód bo wylewam je na siebie litrami:-)

      Usuń
  12. Świetne linery żelowe ma Essence w swojej ofercie, choć ostatnio robię kreski cieniami :) Kolorówka z Avon'u nie należy niestety do specjalnie udanych, choć mają kilka perełek, np. rewelacyjną bazę pod cienie czy podkład rozświetlająco-antystresowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podkład jest super kiedyś namiętnie go używałam.

      Usuń
  13. Wolę używać produktów w kredce lub z pędzelkiem, bo nie mam wprawy przy kreskach :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie przepadam za linerami, wolę kredki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ojj niee, strasznie słabo wygląda na zdjęciach :( wolę żelowe eyelinery ale tylko essence i ten z l'oreal :) w wolnej chwili zapraszam na wiosenne rozdanie z baleą na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Eyelinerów nie używam, ale żelowe kredki z Avonu są mega świetne :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...