Słonko, słonko, słonko:-)))
W samo południe na termometrze było u mnie 14 stopni...czyli wreszcie wiosna drogie Panie:-)))
A post dzisiejszy o mojej wielkiej miłości kosmetycznej - Płynie micelarnym Sopot Spa z Ziaja.
Skład: Aqua (Water), Sodium Cocoamphoacetate, PEG-8, Glycerin, Propylene Glycol, Sorbitol, Algae Extract, Panthenol, Porphyra Umbilicalis Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Laminaria Digitata Extract, Butylene Glycol, Sodium Benzoate, CI 42090 (FD&C Blue No. 1), Citric Acid.
Substancje aktywne:
Prowitamina B5 (D-panthenol), Hydro-retinol, Alga Porphyra umbilicalis, Alga Laminaria digitata, Alga Enteromorpha compressa.
Jest to płyn który od lat już dzielnie towarzyszy mi w codziennym demakijażu.
Jest to niebieski płyn na bazie solanki sopockiej przeznaczony do codziennej pielęgnacji cery po 30-tym roku życia.
Produkt jest hypoalergiczny przez co z powodzeniem może być stosowany przy skórze problematycznej.
Jest to jeden z tych kosmetyków po których moja wrażliwa skóra nie reagowała "buraczkiem" ani swędzeniem.
Po użyciu skóra jest bardzo dobrze napięta i nawilżona.
Jak na produkt którego cena nie przekracza 8 zł, bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu.
Kilka kropel na waciku, który przykładam do oczu (bez pocierania) świetnie rozpuszcza nawet wodoodporny tusz.
Dla mnie bardzo dużym plusem tego płynu jest fakt, że nie podrażnia mi oczu. Co niestety przy wielu kosmetykach w moim przypadku się zdarza.
Płyn bardzo dobrze się dozuje na wacik, dzięki czemu nie mamy wrażenia że tonie w nadmiarze kosmetyku przez co jest bardziej wydajny.
Kolejny naprawdę fajny produkt z Ziaja na którym warto zawiesić oko;-)
Używałyście?
a ja sobie kupilam tą dwufazowke z ziajki o ktorej niedawno pisalas :) niedlugo pojda pierwsze testy :)
OdpowiedzUsuńno i na pochybel JM ^^
Kochana ja nie pisałam o dwufazówce a o zwykłej ziajce;-)
Usuńno to gdzies indziej czytalam o dwufazowce :D
Usuńno ale nie chodzi mi o ten post tylko starszy :P
UsuńJa nie lubię tego płynu, bo bardzo mnie podrażnia :(
OdpowiedzUsuńWiem własnie, ze sa bardzo skrajne opinie, wiele osób miało podrażnienia a wiele tak jak ja się nim zachwyca:-)
Usuńja go niezbyt lubię :/
OdpowiedzUsuńskąd masz takiego fajnego króliczka :D
u mnie podpatrzyła ^^
Usuńjest miś, zabka i króliczek:-)
UsuńAswerti ma misia wiec kochan zostaje ci żabula:-P
żabula też może byc :D jutro się wezmę za nią :D
UsuńU Ciebie 14 stopni, a u mnie przed chwilą śnieg sypał :P
OdpowiedzUsuńO tym micelu to co recenzja, to inna opinia, jak zwykle trzeba samemu :>
Tak jak z Bourjois ja mam zupełnie inne zdanie niż 90% blogosfery.;-/
UsuńKażdemu zawsze będzie inny kosmetyk pasował bo i co skóra to każda inna.
Odkąd ziaja mnie uczuliła i podrażnia moje oczy nie używam jej kosmetyków i chyba żadna opinia mnie nie skusi :(
OdpowiedzUsuńU mnie również sypie śnieg. Nie miałam jeszcze okazji go próbować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto mi się dzisiaj pofarciło ze słoneczkiem:-)
UsuńJa jakoś nie jestem fanką Ziajki.
OdpowiedzUsuńJa wieloma ich kosmetykami też nie przepadam, za to płyn de-makijaż, micelar sopot i oliwokowy krem do rąk bardzo lubię
UsuńNie miałam go jeszcze
OdpowiedzUsuńJa kupiłam jakiś zielony płyn do demakijażu Ziaji i hrrrrrrrrr taka jestem zła na niego ....
OdpowiedzUsuńJagniątko pewnie masz na myśli ten oliwokowy;-)
UsuńOn tez mi akurat nie pasuje
lubię tę linię :)
OdpowiedzUsuńZiaja uczuliła mnie kilka lat temu i to dość mocno. Jakoś od tej pory nie mogę się skusić na kolejną próbę :)
OdpowiedzUsuńNiestety ten micel bardzo podrażniał mi oczy :( Chyba nigdy w życiu nie miałam kosmetyku, po którym aż tak by szczypały i piekły. Dałam go mojej koleżance, która akurat nosi szkła kontaktowe i była zachwycona więc nie wiem w czym tkwi szkopuł.
OdpowiedzUsuń